czwartek, 27 czerwca 2013

Prolog.

Moje życie było dziwne. W niezgodzie z rodzicami, mieszkałam z gliną. Nawet dokładnie nie wiem jakim cudem. Oprócz glin był i jego pies, Rex, który był policyjnym psem. W oparciu miałam swoją przyjaciółkę, Bellę. Razem z nią chodziłam na zajęcia taneczne. Lubiłam tańczyć. Ku mojemu zdziwieniu nawet miałam chłopaka. Okazało się jednak że nie na długo. Kiedyś chodziłam na zajęcia Kung-Fu, jakoś mnie interesowało. Pomagałam psiarni  w łapaniu bandytów co w tym czasie powinnam być w szkole. Nie raz miałam poważne okaleczenia i rany, np. dziurę w nodze, bo jakiemuś kolesiowi przeszkadzało że go goniłam to mi nóż wśćbodził. Ale pewnego dnia wszystko się zmieniło, na dobre. Po prostu wszystko. 


2 komentarze:

  1. Wow, świetny prolog. Jestem taaak ciekawa opowiadania! <3
    Dawaj szybko, czekamy. :)
    Super <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow świetny Prolog .Ja biorę się za napisanie swojego do nowego opowiadania.

    OdpowiedzUsuń