czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 26.

MUZYKA
Odwróciłam się tyłem do drzwi, oparłam i powoli spuściłam się i siedziałam na zimnym betonie oparta o brudne metalowe drzwi tej celi. Siedziałam tak do samej nocy. Kobiety coś do mnie mówiły, ale ja zorientowałam się dopiero po chwili. 
- Zróbcie jej miejsce do spania - powiedziała jedna z nich. 
- Nie róbcie sobie kłopotu - "obudziłam się" i zaraz wstałam. Wspięłam się po piętrowych łyżkach na parapet, który był tak samo zimny i brudny jak podłoga, do tego jeszcze kraty. Popatrzyłam tak przez to okno i zaobserwowałam że jest pełnia księżyca. Nawet nie wiem kiedy usnęłam. 
Obudziłam się rano, prawie spadając z tego parapetu, więc od razu zeskoczyłam. Kobiety popatrzyły na mnie . 
- Wiem, dziwna jestem. - powiedziałam z nutą ironii. Zaraz przynieśli nam śniadanie, jeżeli można było to tak nazwać Nie było zbyt dobre. Jakiś ryż nie ryż. Wolałabym kaszę gryczaną. Potem jak już zjadłam to obrzystwo, znów siadłam na parapecie. Miałam doła. Byłam strasznie zła na Richarda. "Dlaczego mi nie pomógł ? Ja się pytam dlaczego!"- dręczyłam się w myślach. Nagle usłyszałam jak kobiety w mojej celi mówią coś o facetach. Zorientowałam się ze każda mówi co o nich myśli. Nagle spytały mnie. 
- A ty młoda? 
- Moim zdaniem wszyscy faceci są tacy sami - odpowiedziałam im nie myśleć tylko o Richardzie ale też o Samie, którego cały czas napotykałam. '
Tego pomieszczenia miałam już dość. Już myślałam że nic mnie nie uratuje. Zaczęłam nabierać kontaktu z tymi kobietami. Shelby, blondynka o błękitnych oczach. Siedzi do wyjaśnienia jej sprawy. Oskarżona jest o niewielką kradzież. Rebecca, dziewczyna o czarnych włosach i piwnych oczach, siedzi za to że niby chciała zabić swojego byłego. Trzecia to Anne, o ciemnych blond włosach i brązowych oczach. Została zamknięta za niewinność, bo tak mi odpowiedziała, tak samo jak ja. 
Zaczęłyśmy się jakoś dogadywać, mimo że byłam niewiele młodsza od mich. Żartowałyśmy nie tylko z więżenia i policji, ale też z facetów, polityków i innych tematach. Z rozmowy wynikało, że oskarżenia pod jakimi zostały zamknięte, nie były słuszne. Moim zdaniem nie byłyby do tego zdolne. 



A gify znów mnie powaliły =D 
Pasują mi tu jakoś ;) 
Oczywiście ocenianie pozostawiam wam =) 
Mam nadzieję ze niep rzynudzam ostatnio =D
Biorę się za pracę nad kolejnym, aby był gotowy na jutro :) 
Może wydawać się to dziwne,ale pracuję nad własną książka, tyle że nie skończyłam nawet pierwszego rozdziału XD 

2 komentarze:

  1. No świetnie! Super rozdział! (Lubię kaszę gryczaną XD) Fajnie, że Agnes aspotkała w więzieniu kogoś z kim może się dogadać. :)
    Bardzo ciekawy i fajny rozdział. Ty nigdy nie przynudzasz, wierz mi. :D Fajnie, że zabierasz się do nowego rozdziału, już nie mogę się doczekać! c;
    No i... co do książki, będę Cię wspierać. Jesteś pisarką i wiem, że uda Ci się napisać coś genialnego! :D <3
    Sama napisałam książkę , ale muszę ją poprawić, bo zaczełam mając... niewiele lat xd Mam kupę roboty, ponad 200 stron i jeszcze przybędzie. ;//
    Sory za taki długi komentarz. :D Opowiadanie BOSKIE! <3

    OdpowiedzUsuń